Seminarium Literackie FAQ

Jest to weekendowa impreza literacko-fantastyczna organizowana od wielu lat przez Śląski Klub Fantastyki w
okresie późnowiosennym (tradycyjnie w weekend z Bożym Ciałem, ale to akurat planujemy zmienić, więc nie
przywiązujcie się do tej daty). Odbywa się w pięknych okolicznościach przyrody Parku Śląskiego i tradycyjnie
jest z nią związana ceremonia wręczenia Śląkf – czyli nagród Śląskiego Klubu Fantastyki dla najlepszego twórcy,
wydawcy/promotora i fana fantastyki w danym roku.

Najlepiej wypełniając formularz zgłoszeniowy, który w chwili ogłoszenia wydarzenia pojawia się na stronie Klubu
w zakładce Wydarzenia —> Seminarium —> Akredytacja, a także na naszych mediach społecznościowych, w grupie
ŚKF na Facebooku i oczywiście w Wydarzeniu na Faceboku (być może kiedyś znajdziemy jakieś lepsze miejsce niż
Facebook, ale na razie jest jak jest).

Jeśli ktoś nie lubi formularzy, może pisać na seminarium@skf.org.pl

Istnieją pewne podobieństwa, ale i różnice – na przykład na konwentach tradycyjnie pojawiają się wystawcy, na
Seminarium ich nie ma. Jest za to konwentowy klimat – w luźnej atmosferze spotykają się fani fantastyki, by
pobyć razem, porozmawiać, wymienić się spostrzeżeniami, posłuchać prelekcji, wziąć udział w warsztatach, zagrać
w planszówki, a jeśli ktoś umówi się na sesję RPG, to też znajdzie się dla niego miejsce.

Na to pytanie pośrednio odpowiedzieliśmy przy poprzednim. TAK, seminarium ma program!

Bo wyobraźcie sobie spokojne, zielone otoczenie w środku konurbacji Śląskiej. Towarzystwo podobnych sobie
fantastów w ciepły czerwcowy weekend, miejsce żeby usiąść i pogadać. Czego więcej potrzeba? Programu skrojonego
tak, żeby nie przytłaczał, budząc w uczestnikach modne FOMO, ale dawał przestrzeń do wypowiedzi i dyskusji. Mamy
więc jedną nitkę prelekcyjną i jedną warsztatową, mamy planszówki, o których dostępność dba nasza Sekcja
Planszówkowa pod dowództwem Jarka “Healera” Ścibiorka, a także dostęp do herbaty dzięki Sekcji Herbacianej.

Tak! Na adres program_seminarium@skf.org.pl bądź bezpośrednio do Anny “Siemomysły” Hrycyszyn, która od kilku
lat koordynuje tę część Seminarium. Jakie punkty nas interesują? Wraz z ogłoszeniem daty wydarzenia podajemy
temat obowiązujący w danym roku. W pierwszej kolejności szukamy punktów związanych z tematem – często sami
zgłaszamy się do osób, o których wiemy, że mają w nim coś do powiedzenia.

!!! UWAGA! W tym roku program jest już gotowy, acz chętnie przyjmiemy punkty “rezerwowe” – wiadomo, że zawsze
może się coś wysypać, a posiadanie gotowych “łatek” na dziury programowe podnosi komfort psychiczny naszej
koordynatorki programu!

Nie w konwentowym rozumieniu tego słowa. Naszymi gośćmi są osoby nominowane w danym roku do Śląkfy, które
otrzymują od nas zaproszenia do udziału w wydarzeniu, a przede wszystkim w Gali Śląkfy.

Nie. W żadnym jego momencie.

W sobotni wieczór, po raz pierwszy Śląkfa zostanie wręczona w Planetarium Śląskim, w bardzo eleganckiej Sali
Idei. Brzmi poważnie? Tak ma być. Dresscode jednak obowiązuje dokładnie dwie osoby tj. prowadzących – w tym roku
Piotra Cholewę (który obiecał wygrzebać poważną naukową marynarkę z łatami na łokciach) oraz Martę Markowską.

Wy, kochani, możecie przyjść “jak Wam wygodnie”. Ta zasada obowiązuje też nominowanych, ponieważ “jak Wam
wygodnie” oddaje ogólnego ducha Seminarium (a jest on powolny i zrelaksowany).

Hotel od Planetarium dzieli niecałe półtora kilometra, co przekłada się na dwudziestominutowy spacer przez Park
Śląski. Trasę tę można także pokonać Elką, czyli kolejką linową, z której można podziwiać Park z góry. Stacja
początkowa Elki mieści się przy Stadionie Śląskim, a więc po drugiej stronie Alei Harcerskiej, przy której
znajduje się Skaut.

Nie. Seminarium Literackie od lat organizowane jest zrzutkowo, według starej zasady „od fanów dla fanów”.
Przypomina pod tym względem Worldcon, gdzie, niezależnie od tego, czy akredytuje się Marta Markowska, czy George
R.R. Martin – obowiązuje opłata akredytacyjna. Każdy organizator zrzuca się dokładnie tyle, ile każdy uczestnik
i twórca programu – czyli kwotę akredytacji. Wyjątkiem są jedynie nominowani do Śląkfy.

Jeśli chcesz wpaść do nas na jeden dzień i wahasz się, bo cała kwota akredytacji wydaje się zbyt duża, napisz
na seminarium@skf.org.pl. Mamy przygotowane opcje dla takich jak Ty.

Relaksacyjny charakter Seminarium nie zmusza nikogo do zbytniego ruchu (ale zachęca, w końcu to Park Śląski i
mnóstwo atrakcji, ale my nie o tym) zapewniając noclegi w miejscu imprezy tj. w Hotelu Skaut na terenie Ośrodka
Harcerskiego.

Pamiętajcie jednak, że Skaut to nieduży hotel, a miejsca noclegowe szybko się wyczerpują, nie zawsze też możemy
spełnić Wasze potrzeby odnośnie do rodzaju pokoju (np. hotel dysponuje tylko czterema pokojami jednoosobowymi).
Jeśli ktoś spóźni się ze zgłoszeniem i Skaut nie będzie mógł go przyjąć, jedyne, co możemy zrobić, to pomóc w
szukaniu noclegu w okolicy. Nie możemy jednak zagwarantować odległości spacerowej ani ceny takiej, jak za
miejsca w Skaucie.

Przygotowujemy dla Was poczęstunek w trakcie ogniska, a także dostęp do kawy, herbaty i tostera w porze
śniadaniowej.

Hotel umożliwia zamówienie śniadań hotelowych z wyprzedzeniem (przyjeżdżają w ramach cateringu) – osoby
zainteresowane śniadaniami proszone są o napisanie na adres seminarium@skf.org.pl. W Skaucie nie ma restauracji,
więc kwestie obiadowe to indywidualna sprawa uczestników – w Parku Śląskim są miejsca, w których można zjeść,
jednak program nie przewiduje przerw obiadowych. Nie ma natomiast problemu, jeśli zamówicie coś z dostawą do
hotelu i zjecie obiad na sali prelekcyjnej, słuchając jednocześnie wykładu – Seminarium to naprawdę luźna
impreza, a jedyne, o co prosimy, to nieprzeszkadzanie prelegentom i innym słuchaczom.

Od lat podczas Seminarium gromadzimy się wokół tradycyjnego ogniska. Bywało w soboty, potem w piątki, a obecnie
wraca na moment po Gali Śląkfy, czyli na sobotni wieczór. Planujemy rozszerzenie części gastronomicznej o
grilla, sałatki i szerszy wybór dla osób niespożywających mięsa. Równie tradycyjny jak samo ognisko będzie
otwierający je pokaz taneczny Sekcji RubiRin.

Mamy wielką nadzieję, że pogoda dopisze, bo okoliczności przyrody zainspirowały nas do urządzenia tegorocznego
ogniska w stylu filmowych urodzin Bilba Bagginsa. Jeśli nie dopisze, mamy plan B w postaci sali prelekcyjnej i
grilla elektrycznego.

Chętni do pomocy przy organizacji tego fragmentu imprezy, proszeni są o kontakt z organizatorami.

Seminarium to impreza Śląskiego Klubu Fantastyki. A Klub to ludzie. Do tego roku organizował je fizycznie
Zarząd Śląskiego Klubu Fantastyki, a jego członkowie brali na siebie większość prac związanych z przygotowaniem
wydarzenia, jednak zarząd jest od zarządzania (za dużo “zarządu” w jednym zdaniu co? Specjalnie pozdrowienia dla
naszego prezesa Krzysztofa Wójcikiewicza), dlatego w tym roku ciężar organizacji w znacznej mierze przejęli:

Anna Hrycyszyn, Marta Markowska i Michał Cholewa – burze mózgów w niedzielne poranki przy kawie i drożdżówkach,
program, budżet, współpraca z Planetarium Śląskim, kontakt z nominowanymi, koordynacja całości.

Adam Tkaczyk – akredytacja, noclegi, kącik herbaciany.

Kacper Pochopień – akcenty tolkienowskie, wsparcie logistyczno-gastronomiczno-artystyczne.

Jarek Ściborek – planszówki.

Krzysztof Wójcikiewicz – czujne oko Wielkiego Brata.

Piszcie do nas na adres: seminarium@skf.org.pl, logrus@skf.org.pl, pytajcie na fanpejdżu klubu, na wydarzeniu,
zagadujcie za pomocą PW. Preferujemy kontakt mailowy lub przez wydarzenie, ale odpowiemy na każde pytanie, bądź
odeślemy z nim we właściwe miejsce. Mamy nadzieję, że uda nam się tchnąć w Seminarium powiew świeżości (nie za
duży, bo sami lubimy klimat seminarium, drastycznych zmian nie będzie, ale więcej sałatek na ognisku tak).